Włoszka w Algierze

Włoszka w Algierze

Niesamowite otwarcie VI Royal Opera Festival! Melomani Gioachino Rossiniego zobaczyli wystawioną w Filharmonii operę Włoszka w Algierze w reżyserii Jochena Schönlebera. Na scenie znakomici soliści, którym towarzyszyli Orkiestra i Chór Filharmonii Krakowskiej pod batutą José Miguel Pérez-Sierra.          

Ten skład nie mógł inaczej zakończyć sztuki aniżeli owacją na stojąco.

Libretto Włoszki w Algierze napisał włoski poeta Angelo Anelli, inspirując się prawdopodobnie głośną sprawą uprowadzenia w 1805 roku okrętu żeglującego po wodach w okolicach Sycylii i Sardynii. Wśród jeńców znalazła się wtedy słynąca z wyjątkowej urody nastoletnia hrabianka Antonietta Frapolli, która trafiła do tureckiego haremu. Dopiero w wyniku licznych interwencji włoskich władz, po trzech latach udało jej się powrócić – wraz z innymi porwanymi – do ojczyzny. Anelli w poszukiwaniu weny zajrzał też chyba do libretta Uprowadzenia z seraju Wolfganga Amadeusza Mozarta i do legendy o ślicznej Roksolanie, ukochanej towarzyszce sułtana Sulejmana Wspaniałego. Jak wiadomo, słynna Roksolana – wzięta w jasyr córka prawosławnego kapłana z Rusi Czerwonej, posługując się swoimi wdziękami sprytnie i często bardzo bezwzględnie wpływała na losy imperium osmańskiego.

Od czasu Uprowadzenia z seraju Mozarta, wykorzystująca orientalne wątki tzw. „opera turecka” czy też „serajowa” cieszyła się w Europie coraz większym powodzeniem. Libretta tego typu dzieł opierały się zazwyczaj na historii porwania młodej dziewczyny do haremu, a następnie oswobodzenia branki przez jej dzielnego ukochanego. Od XVIII wieku egzotyczną tematykę wpierano środkami muzycznymi, głównie odpowiednimi skalami oraz instrumentami perkusyjnymi, a także ornamentalną, figuracyjną melodyką. W XIX wieku takich oper powstało naprawdę sporo – oprócz Włoszki w Algierze i Turka we Włoszech Rossiniego warto wymienić choćby Ali Babę Luigiego Cherubiniego, Abu Hassana Webera, a z dzieł polskich kompozytorów – Marcinową w seraju Karola Kurpińskiego. Rosnąca popularność „serajowych” oper w Europie wiązała się prawdopodobnie ze zmianą postrzegania ludzi zamieszkujących tereny Imperium Osmańskiego. Mając na koncie kilka dotkliwych porażek militarnych, Turcy przestali budzić strach, pozostali jednak przyciągającym uwagę źródłem inspiracji artystów – w tym autorów oper.


Wykonawcy:

Orkiestra i Chór Filharmonii KrakowskiejJosé Miguel Pérez-Sierra - dyrygent
Jochen Schönleber – reżyseria, scenografia
Eleonora Calabrò – asystent reżysera
Olesja Maurer – kostiumyAgnieszka
Ignaszewska-Magiera – asystent muzyczny, klawesyn
Dogukan Özkan – Mustafà
Polina Anikina – Isabella
Hyunduk Kim – Lindoro
Francesco Bossi – Haly
Emmanuel Franco – Taddeo
Oksana Vakula – Elvira
Camilla Carol Farias – Zulma
Szymon Naściszewski - asystent dyrygenta

Piotr Piwko – przygotowanie chóru

Fot. Piotr Markowski